Księga Archiwalna

Po kilkuletniej przerwie, znów mogłem odwiedzić dom Państwa Buraczewskich w Morusach. Wrażenia jeszcze lepsze. Mili i otwarci Gospodarze. Pyszne jedzenie. Konfortowe pokoje. PIĘKNA OKOLICA. Resztę zobaczcie sami: http://www.youtube.com/playlist?list=PL86A1A6F94ED093F7 Zachęcam do wizyty i rozkoszowania się okolicą, przyrodą, wspaniałymi ludźmi.

Witam, W imieniu swoim i całej naszej rowerowej grupy chciałam serdecznie podziękować za możliwość spędzania czasu u Państwa w gospodarstwie. Bardzo miła atmosfera, swoboda jak u siebie w domu i….tak – absolutne mistrzostwo świata jeśli chodzi o smak posiłków (eh naleśniczki! eh gołąbki i ehhhhhh kartacze!!) – wszystko to sprawiło, ze będziemy ten wyjazd bardzo miło wspominać i myślę,że na stałe wpisze się on do naszego kalendarza wyjazdowego. A…oczywiście okolice na wycieczki rowerowe bardzo piękne:) Pozdrawiam w imieniu całej naszej gromady:) Katarzyna Proniewicz.

Pani Alicjo, jak tylko wjechałam z całą grupą do państwa gosp., to od razu ciepło na sercu zrobiło mi się. Poznałam przesympatyczną kobietę, można rzec,że dom wprowadza w nastrój z innej epoki,dziękuję za fantastyczne ilości posiłków i przyjęcia nas po królewsku,a my tym wszystkim rozkoszowaliśmy się. Pełny relax. Szczerze dziękuję w imieniu całej grupy i polecam wszystkim Ostoję w Morusach:)))).